"Mój pech polega na tym, że się w ogóle w systemie komunistycznym urodziłem" - powiedział Piotrowicz w TVN24. Polityk nie żałuje tego, iż należał do PZPR i był w tym czasie prokuratorem. "Ktoś musiał być. Ważne, jaką rolę odegrał, czy służył tym samym wartościom, co dziś" - dodał poseł PiS. Po raz kolejny podkreślił, że wiele ryzykował, pomagając opozycjonistom.