W południowej Polsce na kierowców czekają problemy koło Wrocławia. Największy ruch jest na węźle bielańskim, gdzie krzyżują się trzy ważne drogi: międzynarodowa "ósemka", droga nr 5 i wyjazdy z autostrady A 4. Właściwie każdy wjazd do miasta jest zakorkowany. Reporterzy RMF radzą, by wybrać objazd - jadąc drogą nr 8 w miejscowości Bielany Wrocławskie trzeba skręcić na wieś Wysoka. Bez korków, przynajmniej na razie, jest na małopolskiej Zakopinace. Problemy jednak zaczynają się na drodze krajowej nr 4 Kraków - Rzeszów. Sznurek samochodów ciągnie się od Wieliczki w stronę Krakowa. Na Podkarpaciu również spokojnie. Nawet ruchliwa o tej porze roku trasa z Bieszczadów przez Sanok, Brzozów do Rzeszowa nie jest zakorkowana. Pamiętać jednak trzeba o utrudnieniach. W Zagórzu zamknięty jest most, a w Lesku w kierunku Baligrodu i Cisnej trwa budowa ronda. W centralnej Polsce także bez problemów. Wprawdzie wokół stolicy coraz więcej aut, ale policjanci twierdzą, że nie jest najgorzej. Przejezdny jest - na co dzień przecież zakorkowany - most w Białobrzegach na krajowej "siódemce". Drogi północnej Polski, niestety, najmniej bezpieczne. Koło Torunia, na drodze łączącej krajową "jedynkę" z trasą numer 10 doszło do wypadku. W czołowym zderzeniu malucha z hondą zginęła pasażerka fiata 126 p.