Stanowisko sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie opublikowało na swojej stronie internetowej stowarzyszenie sędziów Themis. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a> 5 października wniósł do Trybunału Konstytucyjnego (TK) o uznanie za niekonstytucyjną regulacji prawa europejskiego w zakresie dopuszczalności występowania przez polskie sądy z pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawach dotyczących sądownictwa. Chodzi o ocenę konstytucyjności treści normatywnych zawartych w art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE, który dotyczy procedury pytań prejudycjalnych. Wniosek prokuratora generalnego w tej sprawie to rozszerzenie poprzedniego jego wniosku do TK z sierpnia br. Wówczas Ziobro skierował do TK wniosek dotyczący przepisów, na podstawie których SN na początku sierpnia br. zawiesił niektóre zapisy nowej ustawy o SN. "Jako sędziowie polscy jesteśmy zarazem sędziami unijnymi, podobnie jak obywatele Polski są zarazem obywatelami Unii Europejskiej, co daje im możliwość m.in. swobodnego podróżowania i podjęcia pracy na terenie całej Europy" - napisali w uchwale sędziowie Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Ich zdaniem utrzymanie obszaru UE bez granic wewnętrznych jest możliwe wtedy, kiedy we wszystkich państwach członkowskich jest podobny, wysoki poziom ochrony praw i wolności obywatelskich, gwarantowanych przez niezależne i apolityczne sądownictwo. "Drastycznie obniżając standardy w tej dziedzinie, Polska prędzej czy później znajdzie się poza Unią Europejską" - czytamy w uchwale. "Krok w stronę polexitu" Według sędziów krakowskiej apelacji minister sprawiedliwości kwestionując skuteczność orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE wobec Polski podważa istotę członkostwa Polski w Unii Europejskiej. "Tego rodzaju działanie jest wyraźnym krokiem w stronę polexitu, gdyż nie sposób pozostawać we wspólnocie europejskiej w sytuacji, gdy kwestionuje się jedną z podstawowych wartości, na których jest ona oparta, którą jest niezależność i apolityczność wymiaru sprawiedliwości" - podkreślono. Sędziowie zaznaczyli, że nie są upoważnieni do oceny politycznych, społecznych i ekonomicznych skutków ewentualnego wystąpienia Polski z Unii Europejskiej, jednak czują się zobowiązani do zwrócenia uwagi opinii publicznej, że skutkiem takiego działania będzie opuszczenie przez Polskę kręgu europejskiej kultury prawnej. "Będzie to oznaczało dalsze i znaczące obniżenie poziomu ochrony praw i wolności obywatelskich w Polsce gwarantowanego obecnie przez Kartę Praw Podstawowych, oraz inne akty prawa pierwotnego i pochodnego Unii Europejskiej" - czytamy w poniedziałkowej uchwale. Minister odpiera zarzuty Minister Ziobro podkreślał w ub. tygodniu, że nieprawdą jest jakoby jego wniosek do TK był próbą wyprowadzenia Polski z UE i próbą kwestionowania kompetencji TSUE. Ocenił także, że ws. jego wniosku jest wiele dezinformacji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że "pewne sprawy dotyczące zakresu obowiązywania polskiej konstytucji i relacji do niej regulacji UE muszą być wyjaśnione". "To nie ma nic wspólnego z żadnymi polexitami, ani z żadną antyeuropejskością" - podkreślał. --