Do wstrząsu o sile około 3,4 w skali Richtera doszło we wtorek, po godzinie 21 w kopalni Rudna w Polkowicach - poinformowała PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Jolanta Talarczyk. Epicentrum wstrząsu było na głębokości 1500 metrów. "Część górników pracujących pod ziemią wyjechała sama na powierzchnię. Tuż po wstrząsie była informacja, że brakuje 16 górników. Okazało się, że na powierzchnie nie wyjechało 10 górników" - powiedziała Talarczyk. Rzeczniczka dodała, że nie ma informacji, żeby ktoś został ranny w wyniku tego wstrząsu. "Trwa poszukiwanie 10 górników" - powiedziała.