Właściciele handlującej ropą spółki domagają się od Siemiątkowskiego przeprosin i 200 tysięcy złotych na cele społeczne. W 2004 roku były szef Agencji Wywiadu stwierdził, że J&S stworzono dla celów rosyjskich, by prowizja od wydobywców szła do kieszeni tych, którzy obsługują kontrakty po stronie rosyjskiej.