Zarządzenie wykonującego obowiązki I prezesa SN sędziego Zaradkiewicza opublikowano we wtorek wieczorem (5 maja) <a href="http://www.sn.pl/aktualnosci/SiteAssets/Lists/Wydarzenia/AllItems/Zarz_PP_SN_55_2020.pdf" target="_blank">na stronie SN</a>. Uchyliło ono podjęte 20 kwietnia br. zarządzenie prezes Gersdorf, która nakazała wówczas przekazanie spraw rozpatrywanych dotychczas przez Izbę Dyscyplinarną SN do innych izb tego sądu - Karnej i Pracy. Decyzja Gersdorf miała związek z postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości UE z 8 kwietnia br. TSUE postanowił wówczas zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku złożyła <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a>. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony. Jednocześnie we wtorkowym zarządzeniu sędzia Zaradkiewicz zdecydował, że sprawy dyscyplinarne sędziów wpływające do SN i niezarejestrowane w Izbie Dyscyplinarnej przekazywane mają być do sekretariatu I prezesa SN, w którym będą przechowywane do czasu wydania ostatecznego orzeczenia przez TSUE i utraty mocy postanowienia z 8 kwietnia lub do czasu wydania wyroku przez polski <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-trybunal-konstytucyjny,gsbi,24" title="Trybunał Konstytucyjny" target="_blank">Trybunał Konstytucyjny</a> w sprawie zainicjowanej pytaniem Izby Dyscyplinarnej. 10 kwietnia br. Izba Dyscyplinarna SN skierowała do TK pytanie prawne ws. możliwości stosowania przez unijny trybunał środków tymczasowych dotyczących funkcjonowania sądownictwa w państwach członkowskich UE. Reakcja prezesa Izby Dyscyplinarnej Wkrótce po zamieszczeniu zarządzenia sędziego Zaradkiewicza na stronie SN ukazało się zarządzenie prezesa Izby Dyscyplinarnej Tomasza Przesławskiego. W uzupełnieniu decyzji Zaradkiewicza prezes Przesławski w swym zarządzeniu odniósł się m.in. do spraw dyscyplinarnych sędziów, które już są w Izbie Dyscyplinarnej. Z uwagi na postanowienie TSUE i pytanie skierowane do TK - jak napisał - "w sprawach, w których dokonano wyznaczenia składu sędziowskiego, rekomenduje się wykorzystanie zawieszenia postępowania, odroczenia spraw lub innej formy wstrzymania ich procedowania". Jednocześnie w zarządzeniu prezesa Izby Dyscyplinarnej dodano, że sprawy dyscyplinarne sędziów, które zostały zarejestrowane w Izbie Dyscyplinarnej, a w których nie dokonano wyznaczenia składu sędziowskiego, zostają przekazane do sekretariatu prezesa tej Izby. Już dzień po postanowieniu TSUE z 8 kwietnia ówczesna prezes M. Gersdorf wezwała Izbę Dyscyplinarną do natychmiastowego powstrzymania się od rozpatrywania wszelkich spraw. Ponadto wezwała wtedy sędziów Izby Dyscyplinarnej "do natychmiastowego powstrzymania się od jakichkolwiek czynności związanych z rozpoznawaniem spraw" należących do kompetencji tej Izby. Z kolei pracowników Izby Dyscyplinarnej I prezes SN wezwała do przekazania wszystkich akt spraw, również tych zakończonych, do innej izby SN właściwej do ich rozpoznania. Kolejnego dnia Izba Dyscyplinarna SN skierowała zaś do TK pytanie prawne w sprawie stosowania przez TSUE środków tymczasowych dotyczących funkcjonowania sądownictwa. Do wezwania Gersdorf odniósł się zaś wówczas w oświadczeniu prezes Przesławski. Jak podkreślał, przyjął to wezwanie "z niepokojem, wynikającym z troski o prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce". Natomiast 20 kwietnia Gersdorf wydała swe zarządzenie dotyczące rozwiązań organizacyjnych po postanowieniu TSUE. Uchylone we wtorek przez Zaradkiewicza zarządzenie Gersdorf z 20 kwietnia zawierało w związku z tym szczegółowe zalecenia dla pracowników SN dotyczące rejestrowania nowych spraw poprzednio kierowanych do Izby Dyscyplinarnej i przekazywania ich do innych izb tego sądu.