"Publicystycznie sformułowane wypowiedzi na temat roszczeń homoseksualistów i transseksualistów stały się pretekstem do bezpardonowych ataków" - głosi tekst, pod którym podpisują się obrońcy parlamentarzystki. Można w nim też przeczytać, że prof. Pawłowicz "ma odwagę głosić prawdę" i "wyraża poglądy zdecydowanej większości Polaków", a wobec "ogromnych wpływów mniejszości homoseksualnych należy wreszcie powiedzieć "non possumus". Najwięcej takich listów nadeszło na przełomie lutego i marca, podaje "Rz". W sumie zawierały 1745 podpisów. Teraz ruszyła kolejna fala, m.in. z Zakopanego, Garwolina i Bydgoszczy. interia360.pl: Zrozumieć Szmaty