W sobotę z okazji 102. rocznicy uzyskania przez kobiety praw wyborczych w całej Polsce odbyły się manifestacje "Strajku Kobiet". Największa demonstracja pod hasłem "Warszawa Niepodległa - W imię matki, córki, siostry" została zorganizowana w stolicy. Funkcjonariusz policji użył podczas niej gazu łzawiącego wobec posłanki KO Barbary Nowackiej. Terlecki pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy będą dodatkowe wyjaśnienia ws. Nowackiej, odpowiedział, że trzeba by pytać marszałek Sejmu Elżbietę Witek, która domagała się informacji. Przyznał, że sytuację z udziałem posłanki KO widział tylko w internecie. - Udział pani Nowackiej w nielegalnej demonstracji, zachęcanie do udziału, jest z pewnością niewłaściwe i myślę, że tu policja się obroni w tym sensie, że pani Nowackiej tam nie powinno być - ocenił wicemarszałek Sejmu. Policjant użył ręcznego miotacza gazu KSP tłumaczyła sobotni incydent, wyjaśniając m.in., że policjant użył ręcznego miotacza gazu krótko, "wyłącznie w kierunku osoby, która pomimo licznych wezwań sprawiała wrażenie, że chce przedostać się przez kordon, naruszając w ten sposób tworzoną przez policjantów linię bezpieczeństwa". - Działanie policjanta nie miało na celu świadomego naruszenia nietykalności osoby objętej immunitetem poselskim. Było zwykłym odruchem na świadome działanie obcej osoby, której zachowanie zostało odebrane jako potencjalna próba przerwania utworzonego szyku - podkreślono. Kancelaria Sejmu poinformowała na Twitterze, że "marszałek Sejmu Elżbieta Witek rozmawiała w niedzielę z Komendantem Głównym Policji gen. Jarosławem Szymczykiem ws. okoliczności użycia gazu łzawiącego wobec posłanki Barbary Nowackiej w trakcie sobotnich demonstracji". "Oczekiwane są niezwłoczne, pisemne wyjaśnienia w tej sprawie" - napisano. Prezydent Duda jest miłośnikiem narciarstwa Wicemarszałek Sejmu został zapytany we wtorek przez Polsat News, jak ocenia fakt, że prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> dzwoni do wicepremiera Jarosława Gowina ws. stoków narciarskich. - Z tego, co wiem pan prezydent jest miłośnikiem narciarstwa, więc rozumiem, że jest zainteresowany tym, żeby wyciągi działały - powiedział wicemarszałek Sejmu. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski powiedział natomiast, że "nie był przy tej rozmowie, ale prezydent ma generalnie zdroworozsądkowe podejście". - Wiem, że zdaniem prezydenta rekreacja na wolnym powietrzu nie powinna być zakazywana - powiedział Spychalski. Podkreślił także, że ludzie są już zmęczeni pandemią i potrzebują aktywnego wypoczynku i świeżego powietrza. - Wystarczy wprowadzić i egzekwować niezbędne środki ostrożności: maseczki, dystans - dodał Spychalski. Kiedy będzie rozpatrywany wniosek ws. wotum nieufności wobec Kaczyńskiego? Terlecki poinformował również, że wszystko wskazuje, iż w piątek odbędzie się posiedzenie Sejmu. - To zależy oczywiście od Senatu. Jeżeli Senat do naszej ustawy, która jest w tej chwili procedowana, złoży poprawki, to będzie musiało się w piątek odbyć posiedzenie Sejmu - powiedział wicemarszałek Sejmu. Ponadto w minioną sobotę Senat przyjął ponad 450 poprawek do noweli tzw. ustawy covidowej dotyczącej tzw. tarczy 6.0. Stanowisku Senatu zostało w sobotę przekazane do Sejmu. Terlecki został też zapytany, czy w piątek będzie rozpatrywany wniosek opozycji ws. wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, odparł: - Tak, będzie, ale nie sądzę, żeby w piątek, bo to będzie krótkie posiedzenie poświęcone tylko głosowaniu. W przyszłym tygodniu w normalnym trybie, normalnego, zapowiedzianego posiedzenia Sejmu ten wniosek będzie rozpatrywany - powiedział wicemarszałek Sejmu. Kolejne posiedzenie Sejmu planowane jest na 9-10 grudnia.