Wcześniej lider TR Janusz Palikot ogłosił, że z klubu poselskiego Twój Ruch wystąpiło 12 posłów, w tym on; co spowodowało, że klub przestał istnieć. Zapowiedział założenie nowego koła poselskiego Ruch Palikota. "W ciągu ostatnich kilku tygodni bez przerwy ktoś mi rzuca kłody pod nogi, próbuje wbić nóż w plecy i sparaliżować moją kampanię" - tłumaczył ubiegający się o urząd prezydenta Palikot. Do czwartku klub TR liczył 16 posłów. Rozenek, Kopyciński, Poznański i Najder nie będą tworzyli nowego koła. W środę Rozenek złożył rezygnację z funkcji rzecznika partii, członka zarządu oraz sztabu wyborczego "w związku z niewyjaśnionymi nieprawidłowościami finansowymi". Rozenek mówił w czwartek, że przyszli wraz z Kopycińskim, Poznańskim i Najderem do formacji Palikota pod hasłem "Stop obłudzie" i nie mogli się zgodzić na "malwersacje finansowe, które zachodziły w klubie, a może i w partii Twojego Ruchu". Jak dodał od miesięcy apelowali o kontrolę finansów, w związku z czym została powołana specjalna komisja wewnętrzna. "Ta komisja nie mogła niestety nic ustalić, ponieważ nie otrzymywała informacji z pionu księgowego, które mogłyby pozwolić na ustalenie faktów" - zaznaczył Rozenek. Potem - jak dodał - dowiedzieli się, że klub Twojego Ruchu "jako jedyny w historii polskiego parlamentu" nie płacił za swoich pracowników składek ZUS. "To była kropla goryczy, która przelała czarę i doprowadziła do tego, że postanowiliśmy zaprotestować" - podkreślił. Według Rozenka mimo ich protestów nie doszło do wyjaśnienia nieprawidłowości. "W związku z tym chcę państwa poinformować, że składam rezygnację z członkostwa w Twoim Ruchu" - oświadczył Rozenek. "Wraz z nami idą ludzie w całej Polsce. Nasza misja dobiegła końca, z żalem to mówię, bo to był wspaniały projekt" - dodał polityk. Według niego rezygnację z członkostwa w partii ma złożyć 60 członków w Warszawie. "Wszyscy funkcyjni członkowie Twojego Ruchu w Warszawie podziękują za współpracę z tą partią. To samo się wydarzyło w Kujawsko-Pomorskiem, zrezygnował przewodniczący okręgu, szef młodzieżówki oraz liczni działacze w całej Polsce" - poinformował poseł. Rozenek podziękował Palikotowi za trzy lata współpracy i pracy dla polskiej centrolewicy. "Na pewno nic złego na temat Janusza Palikota nie będę mówił" - zadeklarował. Pytani o dalsze plany politycy posłowie powiedzieli, że "na razie" pozostaną posłami niezależnymi. "Jesteśmy zawieszeni w próżni, nie mamy planów" - podał Poznański. Rozenek zapytany, czy planuje przejść do PO, odparł: "Nie planujemy na razie wstępowania w żadne szeregi, jesteśmy posłami niezależnymi i tak przez jakiś czas na pewno będzie, być może nawet do końca kadencji". "Dla nas ta sytuacja jest szokiem. Nie planowaliśmy tej sytuacji" - mówił Rozenek, odpowiadając, czy będzie chciał budować "alternatywny projekt polityczny". Według doniesień medialnych klub TR od początku kadencji miał nieprawidłowo rozliczać swoich pracowników; miało to dotyczyć m.in. zaniżania składek płaconych do ZUS za pracowników, ale też przypadków całkowitego nierozliczania zatrudnionych; chodzi o kwotę prawie 200 tys. zł. Marszałek Sejmu Radosław Sikorski pytany w czwartek, czy Kancelaria Sejmu prowadziła kontrolę finansów klubu Twojego Ruchu odparł, że "była kontrola, było wejście na konta, ale sumy zostały uregulowane". "I jak rozumiem dzisiaj rano już są uregulowane" - zaznaczył. Dopytywany, czy zdziwił się, że rozpadł się klub Ruchu Palikota podkreślił: "Chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni". Z kolei według Kopycińskiego "z audytu jednoznacznie wynika, że za pracowników nie były odprowadzane składki ZUS". Jak mówił, jeszcze jako wiceprzewodniczący klubu otrzymał audyt z Kancelarii Sejmu i poprosił Palikota o wyjaśnienia i możliwość wglądu w historię rachunku bankowego klubu, do którego dostęp ma wyłącznie przewodniczący. Palikot według Kopycińskiego miał zapowiedzieć, że w czwartek po głosowaniach w Sejmie przedstawi wyjaśnienia i "rozwieje wszystkie wątpliwości". "Stało się zupełnie inaczej. Klub został rozwiązany" - zaznaczył Kopyciński. Jak dodał, jest zaskoczony decyzją Palikota o rozwiązaniu klubu, bo "chodzi przecież o drobnostkę - o pokazanie, co sie dzieje z publicznymi pieniędzmi, które są przekazywane na konto klubu Twój Ruch" - podkreślił. "Proszę zapytać inne kluby parlamentarne, czy gdzieś jest taka sytuacja, że jedyną osobą upoważnioną do weryfikacji finansów partii jest tylko i wyłącznie przewodniczący" - powiedział Kopyciński. "Zaległości sięgały kilku miesięcy. Pierwsza miała miejsce w styczniu 2014 r." - poinformował poseł. Według niego zaległości nie mogły wynikać z uszczuplenia klubowego konta w związku z pomniejszeniem subwencji po odejściu 12 posłów z klubu, bo ci odeszli we wrześniu, a nie w styczniu zeszłego roku. Palikot powiedział w czwartek, że złożyli wniosek "o natychmiastowe odblokowanie konta z wykazem wszystkich wpłat", jakie w ciągu ostatnich kilku miesięcy dokonali do ZUS. "Nie wykluczam, że jest jakieś parę tysięcy złotych (zobowiązań - PAP), bo może być różnica interpretacji, traktowania różnych umów, ale nie jest to 200 tys. zł czy 170 tys. zł" - podkreślił Palikot. Pytany, czy składki płacono regularnie, przyznał, że były opóźnienia, zdarzały się dwu-trzymiesięczne poślizgi. Sugerował, że z powodu odejścia posłów stracili wpływy, a mieli podpisane umowy z pracownikami, które nie mogły zostać rozwiązane w ciągu jednego dnia.