W sobotę Wielkopolskie Centrum Onkologii (WCO) na konferencji prasowej przekazało dane z nowego raportu dotyczącego nowotworów złośliwych w Wielkopolsce. Według raportu w 2012 r. odnotowano w regionie ponad 14 tys. nowych zachorowań na raka, a w 1999 r. było ich nieco ponad 10 tys. Jak powiedziała współautorka raportu "Nowotwory złośliwie w Wielkopolsce w 2012 roku" dr Agnieszka Dyzmann-Sroka, w ciągu kilkunastu lat liczba zachorowań wzrosła o 38 procent. - Niestety spodziewamy się, że w ciągu dekady ich liczba może dojść do 20 tys. Jako ludzie ciężko na to pracujemy poprzez styl życia: palimy jak smoki, nie ograniczamy alkoholu, jemy niezdrowo, nie lubimy się ruszać, nie zgłaszamy się na badania profilaktyczne - wymieniła lekarka. Najczęstszym powodem zgonów jest rak płuca Z raportu wynika, że mężczyźni w Wielkopolsce najczęściej chorują na raka płuc, prostaty i jelita grubego; z kolei kobiety na nowotwór piersi, jelita grubego i płuc. Najczęstszym powodem zgonów jest rak płuca. Pomimo, że region zajmuje trzecie miejsce w kraju pod względem zachorowalności, to jest na ósmym pod względem umieralności. - Świadczy to o dobrej dostępności do diagnostyki i leczenia - wyjaśniła dr Dyzmann-Sroka. Onkolodzy na konferencji nawoływali do uczestnictwa w badaniach profilaktycznych, bo wykrycie raka o jedno stadium wcześniej zwiększa szanse na całkowite wyleczenie nawet o 25 proc. Według Dyzmann-Sroki przynajmniej 1/3 zachorowań można by uniknąć poprzez właściwy styl życia. - Natomiast 1/3 nowotworów, którym nie udaje się zapobiec można skutecznie leczyć pod warunkiem wczesnego wykrycia - dodała. W sobotę w WCO zorganizowano drzwi otwarte, w ramach których porad udzielali chirurdzy onkolodzy i ginekolodzy onkolodzy. Można było również skorzystać z badań przesiewowych z zakresu nowotworów głowy i szyi oraz raka piersi. Dodatkowo specjaliści mówili o wpływie zdrowego stylu życia na zapobieganie chorobom nowotworowym.