Dwa dni temu zakończyły się szkolenia pilotów do mniejszego samolotu z rządowej floty. Gulfstream G650 mógłby zabrać prezydenta razem z kilkunastoosobową delegacją na odległość ponad 10 tysięcy kilometrów. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński zapewnia, że zdecydowały przede wszystkim względy praktyczne. Wizyta była organizowana od kilku miesięcy i w momencie planowania podróży nie było pewności, czy uda się na czas zakończyć szkolenia pilotów. Drugim czynnikiem miały być koszty podróży - przyznaje rzecznik Andrzeja Dudy. Godzina lotu Gulfstream G650 to ponad pięć tysięcy złotych. To mniej niż w przypadku obecnej rządowej floty embraerów - tu godzina kosztuje ponad 11 tysięcy złotych i znacznie mniej niż loty tupolewami; godzina lotu dawnymi rządowymi samolotami kosztowała ponad 30 tysięcy. Grzegorz Kwolek