MON tłumaczy, że takie zbieranie informacji odbywa się od lat i prowadzone jest w całym kraju. Ich gromadzenie ma pomóc w monitorowaniu zmian zachodzących - jak to ujęto - w środowisku bezpieczeństwa państwa. Wszystko podyktowane jest troską o należyty stan gotowości bojowej. Resort zapewnia, że zbieranie tych danych ma charakter statystyczny. To dziwi przedstawicieli mniejszości. W dokumentach, do których dotarli dziennikarze RMF FM, wojsko zleca samorządom m.in. zbieranie informacji na temat formalnych i nieformalnych liderów organizacji skupiających Polaków o innej niż polska narodowości, a także o podatności na wpływy lokalnych mediów. <a href="https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/krzysztof-zasada" target="_blank">Krzysztof Zasada</a>