- Dzieci nienarodzone, to są normalni ludzie i nie wolno ich zabijać - mówili zebrani. Ksiądz Ryszard Halwa z fundacji SOS Obrony Poczętego Życia w rozmowie z IAR przypomina, że każdy lekarz jest zobowiązany bronić życia dziecka i matki. - Chcemy tylko, żeby konsekwentnie wprowadzić takie prawo - dodaje. Do zebranych przed Sejmem wyszła <a class="db-object" title="Anna Cicholska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-anna-cicholska,gsbi,3763" data-id="3763" data-type="theme">Anna Cicholska</a> z Prawa i Sprawiedliwości. Posłanka PiS uważa, że dojdzie do zmiany prawa, przy czym na pewno nie stanie się to od razu. Jej zdaniem, teraz czeka nas długa dyskusja nad zmianą obowiązującego prawa. Manifestację rozpoczęła msza w kościele pod wezwaniem świętego Aleksandra. Demonstracja przed Sejmem potrwa do godziny 22:00. Obecnie prawo przewiduje trzy wyjątki pozwalające na aborcję - kiedy jest zagrożenie życia lub zdrowia matki, podejrzenie, że dziecko zostało poczęte w wyniku czynu zabronionego i kiedy u dziecka stwierdza się ciężkie i nieodwracalne zmiany. Prezydium Episkopatu Polski zaapelowało do polityków i wszystkich ludzi dobrej woli o pełną ochronę życia człowieka.