Obszerny materiał dowodowy wskazuje, że 4 lutego 2017 roku w sklepie Media Markt w Wałbrzychu sędzia ze swoją żoną ukradli dwa głośniki, dwa pendrive'y i kabel o łącznej wartości 2 tysięcy 175 złotych. Według prokuratury, dwa dni później - 6 lutego 2017 roku - w tym samym sklepie Robert W. ukradł dwa głośniki, trzynaście pendrive'ów, dwie karty Micro SD i słuchawki o łącznej wartości 2 tysięcy 444 złotych i 40 groszy. Kamery monitoringu w sklepie zarejestrowały, jak 6 lutego sędzia Robert W. wkładał do koszyka różnego rodzaju akcesoria i przy pomocy cążek oraz nożyka przełamywał ich zabezpieczenia przed kradzieżą. Puste opakowania sędzia odkładał na półki w dowolnym miejscu sklepu, a znajdujący się w nich wcześniej sprzęt wkładał do kieszeni swojego płaszcza. Pracownicy ochrony obserwowali, jak Robert W. porusza się po różnych działach sklepu i próbuje rozerwać opakowania urządzeń. W sytuacji, kiedy mu się to nie udawało, sędzia odkładał opakowania z urządzeniami na półki znajdujące się także na innych działach niż te, z których je wziął. W pewnym momencie sędzia Robert W. podszedł do kas, wyjął z koszyka plastikową podstawkę i wyłącznie za nią zapłacił. Pracownicy ochrony podjęli decyzję o zatrzymaniu Roberta W. za linią kas. W kieszeni płaszcza mężczyzna miał skradzione tego dnia akcesoria, a także cążki i nożyk, które służyły do przełamywania zabezpieczeń i niszczenia opakowań. Ustalono, że wcześniej, 4 lutego, kradzieży tych przedmiotów dokonały dwie osoby - podejrzana Ewa W. i mąż Robert W. - sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Podczas przeszukania w mieszkaniu małżeństwa znaleziono i zabezpieczono m.in. dwa głośniki i kabel o takich samych numerach seryjnych, jak numery seryjne znajdujące się na pustych opakowaniach ujawnionych w sklepie Media Markt. Ogłoszenie zarzutów Robertowi W. i skierowanie przeciwko niemu aktu oskarżenia było możliwe po tym, jak <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sad-najwyzszy,gsbi,28" title="Sąd Najwyższy" target="_blank">Sąd Najwyższy</a> utrzymał w mocy uchwałę Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie z 21 września 2017 roku zezwalającą na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.