W maju wybierzemy eurodeputowanych, a w listopadzie samorządowców. W ocenie profesora Domańskiego Platformę Obywatelską czekają w 2014 roku dwa duże zadania, które mają poprawić notowania w sondażach. - Premier już postawił na kwestię służby zdrowia, minister Arłukowicz będzie miał tu sporo pracy, gdyż do tej pory nie zrobił nic - mówi. Jak dodaje, istotną sprawą jest także problem procedury nadmiernego deficytu budżetowego nałożonej na Polskę przez Komisję Europejską. - Kluczowe znaczenie dla wyniku wyborów będzie miało jednak zachowanie Prawa i Sprawiedliwości - twierdzi socjolog. Jego zdaniem, najważniejszy będzie przekaz, jaki wykreuje Jarosław Kaczyński. - Może przybrać łagodną twarz znaną z kampanii prezydenckiej 2010 roku lub zaostrzyć retorykę smoleńską - dodaje. Profesor Henryk Domański przyznaje, iż nie należy spodziewać się, że spektakularne obietnice polityków przyniosą pożądany przez nich skutek. - Polacy uodpornili się na wyborcze deklaracje, zarówno ze strony rządu, jak i opozycji - przekonuje socjolog. Wybory do Parlamentu Europejskiego i samorządowe zapoczątkują dwuletni maraton wyborczy w Polsce. W 2015 roku będziemy wybierać prezydenta i parlament.