Szydło na wtorkowej konferencji prasowej nie podała daty swojej wizyty w Berlinie; dopytywana, odparła, że jest to "kwestia około miesiąca". Premier podkreśliła, że zależy jej na tym, by stosunki z Niemcami były dobre. "To jest nasz partner gospodarczy, to jest przede wszystkim nasz sąsiad, ale oczekujemy, że ze strony Niemiec traktowanie Polski i polskich spraw też będzie na takim poziomie, na jakim my chcemy, by były dyskutowane w Polsce" - zaznaczyła. W jej ocenie "dobrym symptomem" była wypowiedź ambasadora niemieckiego Rolfa Nikela po poniedziałkowym spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim, które było reakcją na niektóre wypowiedzi niemieckich polityków. Ambasador Nikel powiedział, że "stosunki polsko-niemieckie są skarbem, którego należy strzec, aby dobrze rozwijały się również w przyszłości". W ocenie Szydło również to, że "minister spraw zagranicznych Niemiec przyjedzie do Polski, to dobry sygnał". "Tym kolejnym etapem będzie moja wizyta w Berlinie" - dodała premier.