W środę Sąd Apelacyjny w Warszawie ma rozpatrzyć odwołanie, które politycy PO złożyli od poniedziałkowego wyroku Sądu Okręgowego. Sąd ten oddalił wniosek o trybie wyborczym, złożony przez Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej w sprawie niedawnych słów premiera Mateusza Morawieckiego na temat braku inwestycji infrastrukturalnych za rządów PO i PSL. 15 września w Świebodzinie (woj. lubuskie) szef rządu zarzucił wówczas koalicji PO-PSL, że wbrew deklaracjom liderów tych partii, w czasie jej rządów, nie budowano dróg i mostów. "Prawdę mówią liczby" W środę do słów Morawieckiego odnieśli się: lider PO Grzegorz Schetyna i b. minister infrastruktury, poseł PO Cezary Grabarczyk. "Pan premier Morawiecki nie może posługiwać się kłamstwem, nie tylko dlatego, że był doradcą premiera <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donalda Tuska" target="_blank">Donalda Tuska</a> przez spory czas, ale też dlatego, że powinien spojrzeć na liczby, one są bezwzględne - mówią całą prawdę" - podkreślił Schetyna na środowej konferencji prasowej. Przypomniał, że inwestycje w infrastrukturę: drogową, kolejową i lotniczą były dla ówczesnego rządu Donalda Tuska priorytetem ze względu na organizowany w Polsce turniej finałowy piłkarskich Mistrzostw Europy Euro 2012. Podkreślał też, że w tamtym czasie Polska była beneficjentem największych w historii środków europejskich. "Żaden z krajów wcześniej nie otrzymał takich pieniędzy z UE i w dużej części te środki przeznaczyliśmy na inwestycje w infrastrukturę. Wydaliśmy też - i bardzo wyraźnie chcę to powiedzieć - wszystkie pieniądze z tej perspektywy, co do jednego eurocenta" - mówił Schetyna. Rządy PO-PSL Grabarczyk przypomniał, że przez 8 lat rządy PO-PSL zainwestowały w budowę dróg 134,5 mld złotych. "Panie premierze, niech pan słucha! Ile dróg powstało? Ponad 2 tys. km autostrad i dróg ekspresowych - 857 km autostrad, 1194 km dróg ekspresowych, przez 8 lat, od 2008 r. do 2015 roku" - mówił poseł Platformy. "Czy zostawiliśmy puste szuflady? Nie. Zostawiliśmy w przetargach 900 km dróg ekspresowych i autostrad i w realnej budowie 78 odcinków szybkich dróg, czyli 1174 km" - dodał. Zwrócił uwagę, że rządy PO-PSL realizowały ponadto program budowy dróg lokalnych, tzw. schetynówek (powstał w ówczesnym MSWiA, więc nazwa pochodzi od nazwiska Schetyny, szefa tego resortu). "Ile powstało tych dróg? 14 tys. 800 km" - zaznaczył Grabarczyk. Według niego dwie edycje programu przebudowy dróg lokalnych w ciągu 8 lat pochłonęły 5,4 mld złotych z budżetu centralnego; drugie tyle dołożyły samorządy. "Dzięki tej współpracy rządu i samorządu wybudowaliśmy ponad 14 tys. km 'schetynówek'. To był wieki sukces, który znajduje naśladowców, bo dzisiaj rząd także chce się pod ten sukces dopiąć" - ocenił Grabarczyk. Były minister infrastruktury powiedział, że przytoczone przez niego dane pochodzą z oficjalnych dokumentów rządowych, a także z odpowiedzi obecnego wiceszefa MSWiA Sebastiana Chwałka na składane przez niego interpelacje poselskie. Schetyna zapowiedział, że Platforma będzie codziennie wysyłać premierowi informacje na temat inwestycji drogowych realizowanych w czasach PO-PSL w poszczególnych województwach; na początek - na Dolnym Śląsku, który jest macierzystym regionem Morawieckiego.