Duda decydujące spotkanie kwalifikacji obejrzał z trybun Stadionu Narodowego. Obok niego zasiedli ambasador Irlandii Gerard Keown i były prezydent Polski <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-aleksander-kwasniewski,gsbi,1492" title="Aleksander Kwaśniewski" target="_blank">Aleksander Kwaśniewski</a>. Na meczu był też obecny m.in. minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna."Uprzejmie proszę jutro wszystkich pracodawców i szefów o wyrozumiałość. Jest z czego się cieszyć!" - to kolejny z wpisów prezydenta. Na swoim profilu na Facebooku Andrzej Duda opublikował film, na którym widać radość naszych Orłów w szatni po meczu. Wideo zamieszczamy na dole artykułu. Z kolei premier Ewa Kopacz oglądała niedzielny mecz w Międzyzdrojach. "Jestem bardzo szczęśliwa, to wielki sukces nie tylko tych, co strzelali bramki, ale także sukces wszystkich Polaków" - powiedziała szefowa rządu dziennikarzom po meczu. Jej zdaniem, polska reprezentacja pokazała, że warto grać do końca, bo - jak zauważyła - Polska zagwarantowała sobie miejsce w mistrzostwach Europy w ostatnim meczu. "Emocje były oczywiście, byłam oburzona na niektóre decyzje sędziego" - dodała Kopacz. Biało-czerwoni pokonali Irlandczyków 2:1 po golach Grzegorza Krychowiaka i Roberta Lewandowskiego. W eliminacyjnej grupie D zajęli drugie miejsce, punkt za Niemcami. Czytaj więcej w serwisie <a href="http://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-mecz-polska-irlandia-2-1-awans-polski-na-euro-2016,nId,1902355" target="_blank">INTERIA SPORT</a>