Po południu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wystosowało na ten temat specjalny komunikat: "W związku z pożarami greckie władze poprosiły o pomoc za pośrednictwem Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności. Polski rząd wyraził gotowość do udzielenia pomocy greckim służbom, które walczą z pożarami pustoszącymi okolice Aten. Gen. brygadier Leszek Suski, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, jest w kontakcie z przedstawicielami Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności. Jeżeli Grecja potwierdzi potrzebę pomocy ze strony Polski, to Państwowa Straż Pożarna może udzielić takiego wsparcia. W tym przypadku strażacy są gotowi do wysłania dwóch modułów" - czytamy. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach głośno było o polskich strażakach gaszących pożary, z którymi zmaga się <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-szwecja,gsbi,3494" title="Szwecja" target="_blank">Szwecja</a>. Stanowisko PSP Gotowość do pomocy Grecji potwierdził gen. brygadier Leszek Suski, komendant główny PSP. "My jesteśmy gotowi do użycia naszych sił. Grecja prosiła o takie wsparcie poprzez unijny mechanizm (...). W takich przypadkach w pierwszej kolejności kierowane są siły z państw w pobliżu" - poinformował Suski podczas konferencji prasowej. Powiedział także, że na wyjazd do Grecji polscy strażacy potrzebowaliby innego sprzętu niż na wcześniejszy wyjazd do Szwecji - głównie ze względu na górzysty teren, ale także ze względu na panującą tam wysoką temperaturę. Komendant główny PSP podsumował także dotychczasowe działania w Szwecji, gdzie do walki z żywiołem wysłano 139 polskich strażaków. "Prowadzimy działania gaśnicze i obronne, by ten pożar nie rozprzestrzenił się. Część naszych sił znajduje się w obozowisku. Nasze siły w Szwecji są całkowicie samowystarczalne, mamy odpowiedni sprzęt, jedzenie, całą bazę kwatermistrzowską, tak że nie obciążamy w żaden sposób państwa, które potrzebuje tej pomocy" - oświadczył komendant. Poinformował, że udział nawet w dwóch zagranicznych akcjach ratowniczych nie osłabi potencjału straży pożarnej w kraju. "Mamy 31 tysięcy strażaków i dysponujemy pół tysiącem różnego rodzaju sprzętu i samochodami (...). Polacy mogą czuć się bezpiecznie" - powiedział. Grecja: Tragiczny bilans Bilans śmiertelnych ofiar pożarów, które od poniedziałku szaleją na wschód od Aten, wzrósł do 60 osób, a 156 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje Polaków. Służby ratunkowe ostrzegają, że bilans ofiar najpewniej będzie rósł. Co najmniej 11 rannych jest w stanie krytycznym. W kraju ogłoszono stan wyjątkowy, a szef rządu skrócił wizytę w Bośni i Hercegowinie. W poniedziałek rząd Grecji uruchomił europejski mechanizm obrony cywilnej, aby prosić o pomoc inne kraje UE; na apele odpowiedziało wiele europejskich państw oraz przedstawiciele instytucji unijnych.