Jak powiedziała PAP rzeczniczka KGHM Polska Miedź S.A Jolanta Piątek, ratownicy odnaleźli ciało zaginionego górnika po godzinie 17. "Ciało znajdowało się w wyrobisku wyłączonym z ruchu, za betonową tamą wentylacyjną. Przyczyny śmierci wykaże sekcja zwłok" - powiedziała Piątek. Akcja poszukiwawcza trwała dobę, ponieważ ratownicy nie mogli namierzyć sygnału z aparatu ucieczkowego, w który wyposażony jest każdy górnik pracujący pod ziemią. W dniu, w którym zaginął górnik, w kopalni Rudna nie doszło do wstrząsu górotworu. 24-letni górnik był żonaty, osierocił dziecko. W związku ze śmiercią górnika prezes KGHM Polska Miedź Radosław Domagalski-Łabędzki ogłosił trzydniową żałobę - poinformowała Piątek. Piotr Doczekalski (PAP)