Kierowca pędził czarnym volkswagenem - limuzyną. Na bramkach w Żernicy na autostradzie A4 w okolicach Gliwic potrącił policjanta i zaczął uciekać. Dojechał aż do bramek w Brzęczkowicach, na odcinku Katowice-Kraków. Tam staranował szlaban, potrącił drugiego policjanta i popędził dalej. Przejechał około 60 kilometrów autostrady, minął bramki w Balicach pod Krakowem i zjechał na drogę krajową nr 94, prowadzącą do Olkusza. Szaleniec momentami jechał z prędkością 200 kilometrów na godzinę. Został zatrzymany dopiero przez małopolskich policjantów. <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a>