Węgierscy śledczy mają udokumentowane trzy transporty, w których było co najmniej 8 uchodźców - głównie z Afganistanu. Przebywali w obozie w Debreczynie. Polak miał działać w węgierskiej zorganizowanej grupie przestępczej. Organizował przerzuty razem z obywatelem tego kraju. W materiałach nadesłanych do Polski napisano, że za jeden z przemytów ludzi zainkasował 400 euro. Jutro sąd ma zdecydować o areszcie dla Oskara R., potem zapadnie decyzja, czy zostanie wydany Węgrom. (j.) Krzysztof Zasada