Pogrzeb odbył się w poniedziałek. Kazimierz Świtoń został pochowany w poniedziałek na cmentarzu w Katowicach-Bogucicach. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele środowisk opozycyjnych z czasów PRL i członkowie NSZZ "Solidarność". Jak informuje portal niezależna.pl rodzina Kazimierza Świtonia i członkowie stowarzyszenia "Niezłomni" poprosili Ewę Kopacz i szefa resortu obrony, by pogrzeb miał charakter państwowy i by przydzielono asystę kompanii honorową. Wniosek nie został jednak pozytywnie rozpatrzony i ostatecznie pożegnanie zasłużonego działacza opozycji miało charakter prywatny. Portal przypomina przy okazji, że z państwowymi honorami był chowany m.in. generał Wojciech Jaruzelski, który wprowadził w Polsce stan wojenny. Nie żyje Kazimierz Świtoń Kazimierz Świtoń w działalność opozycyjną zaangażował się w 1977 roku. Był współtwórcą Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela na Śląsku. 23 lutego 1978 wziął udział w powołaniu pierwszego w Polsce komitetu Wolnych Związków Zawodowych. Działał w podziemnych strukturach WZZ, następnie w "Solidarności" był sekretarzem zarządu Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ "S" i członkiem zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. W czasie stanu wojennego internowany na okres około trzech miesięcy, zwolniony z uwagi na stan zdrowia. W 1983 został na krótko aresztowany po podjęciu próby wstawienia tablicy upamiętniającej poległych w trakcie pacyfikacji kopalni Wujek. Pod koniec lat 80. ponownie włączył się w działalność związkową, wchodząc w skład władz śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".