Schetyna grozi wnioskiem o wotum nieufności "W innym wypadku w przyszłym tygodniu zgłosimy, wspólnie z Nowoczesną i PSL, wniosek o konstruktywne wotum nieufności" - zapowiada szef PO. "Są odpowiedzialni za te zachowania. To rząd PiS jest odpowiedzialny za przyzwolenia dla mowy nienawiści, dla takich zachowań, dla agresji i wewnętrznej wojny, dla hołubienia bojówek, które z nacjonalistycznych haseł próbują tworzyć język polityczny" - oświadczył na czwartkowej konferencji prasowej Schetyna odnosząc się do wydarzeń podczas sobotniego Marszu Niepodległości. "To brak reakcji ze strony premier Szydło jest odpowiedzią na tę hańbę i wstyd, który widzieliśmy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-11-listopada,gsbi,1464" title="11 listopada" target="_blank">11 listopada</a>" - dodał lider PO. "Dlatego żądam od premier Szydło podania się do dymisji, podania do dymisji całego rządu. Jeżeli nie nastąpi ten gest, symboliczny i honorowy, to w przyszłym tygodniu zgłosimy wniosek o konstruktywne wotum nieufności i odwołanie tego rządu" - mówił lider PO. Schetyna poinformował, że rozmawiał już w tej sprawie z liderami PSL i Nowoczesnej. "Ten wniosek uzasadnimy i podpiszemy razem i wspólnie wystąpimy o odwołanie tego rządu" - oświadczył. "Nie pozwolimy na takie zachowania, na takie działania i na taką politykę. Zrobimy wszystko, żeby zatrzymać marsz, który prowadzi PiS, który wyprowadza nas z UE i prowadzi na Wschód" - podkreślił Schetyna. Schetyna kandydatem na premiera Rzecznik PO Jan Grabiec pytany przez dziennikarzy, kto będzie kandydatem na premiera we wniosku o wotum nieufności, odparł: "To jest do przewidzenia. Nie będzie to zaskoczeniem". Dopytywany, czy to będzie Schetyna, odparł: "To oczywiste. Myślę, że to nie wymaga większego uzasadnienia".Grabiec zapewnił również, że jego partia będzie przygotowywać wniosek "wspólnie z partnerami z opozycji". Dopytywany, czy wniosek był już konsultowany z innymi ugrupowaniami, odparł: "Grzegorz Schetyna poinformował już wcześniej liderów partii opozycyjnych o tym, że zamierzamy zgłosić taki wniosek". Na pytanie, jaka była odpowiedź, wskazał: "Wstępne uzgodnienia, co do współpracy przy tym wniosku, są zawarte. Myślę, że dalsze rozmowy je potwierdzą". PiS odpowiada Schetynie: Obronimy rząd Szydło "Używając słów Schetyny powiem, że ta konferencja była obrzydliwa i haniebna, niegodna polskiego polityka" - powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie Mazurek, odnosząc się do oświadczenia szefa PO."Oczywiście obronimy rząd pani premier Beaty Szydło i odrzucimy wniosek o konstruktywne wotum nieufności" - zapewniła Mazurek.Jej zdaniem jeśli PO taki wniosek złoży "to będzie doskonała okazja przypomnienia Polakom tego, że czas państwa teoretycznego, z którym mieliśmy do czynienia za rządów PO bezpowrotnie minął". "Nie ma zgody na to, by wrócić do czasów, gdzie polską polityką będzie rządził Rycho, Zdzicho i Miro. Ten czas się skończył i dobrze by to dotarło do polityków PO" - oświadczyła rzeczniczka PiS. W jej ocenie słowa Schetyny są "obrzydliwe i haniebne" jeszcze z innego powodu. "Schetyna doskonale o tym wie, że ani PiS, ani rząd PiS nie był organizatorem Marszu Niepodległości" - podkreśliła. "Jako PiS doskonale państwo wiecie, że świętowaliśmy w Krakowie" - dodała posłanka. Według niej przypisywanie odpowiedzialności rządowi "za coś, w czym po pierwsze nie uczestniczyliśmy, po drugie nie organizowaliśmy, jest zwykłą ludzką nieprzyzwoitością". Zdaniem Mazurek Schetyna od momentu, kiedy PiS wygrało wybory tą nieprzyzwoitość nieustannie pokazuje. "Tą niechęć i tą falę hejtu wobec nas cały czas podtrzymuje" - zaznaczyła. W ocenie rzeczniczki PiS politycy PO antagonizują społeczeństwo. "Natomiast my jako PiS cały czas podkreślamy, to co robimy. Przywracamy podmiotowość Polkom, Polakom, polskim rodzinom i Polsce na arenie międzynarodowej. I będziemy to robić wbrew temu co mówi opozycja" - zadeklarowała. Terlecki o Schetynie: "Skrajny nieuk" Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ocenił, że trzeba "być skrajnym nieukiem", żeby móc powiedzieć coś takiego co usłyszeliśmy z ust lidera PO Grzegorza Schetyny. Według niego "to skandal, żeby powtarzać kłamstwa, które pojawiają się w mediach na Zachodzie. "Żeby obrażać dziesiątki tysięcy Polaków z kraju i zza granicy, którzy przyjechali manifestować swoje przywiązanie do ojczyzny" - zaznaczył Terlecki. Podkreślił, że ludzie, którzy tolerowali złodziejstwo i przyzwalali na afery mają teraz czelność coś podobnego wygłaszać. "Mają czelność oskarżać Polaków o to, że są faszystami, dziesiątki tysięcy ludzi, którzy przyszli z biało czerwonymi flagami na <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marsz-niepodleglosci,gsbi,1466" title="Marsz Niepodległości" target="_blank">Marsz Niepodległości</a>. To się nie mieści w głowie" - podkreślił Terlecki. W ocenie wicemarszałka Platforma skompromitowała się głosowaniem "przeciwko Polsce" w Parlamencie Europejskim. Skala tej kompromitacji - mówił - "jest tak wielka, że naprawdę trudno jest to skomentować, trudno jest wyrazić przerażenie, jak polscy politycy mogą powtarzać, wygłaszać podobne brednie". "Słyszeliśmy tutaj o faszyzacji. Schetyna, wydaje mi się, ma maturę; jak można takie rzeczy w ogóle opowiadać publicznie?" - zastanawiał się Terlecki. Na czym polega konstruktywne wotum nieufności? Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. Głosowanie nad wnioskiem odbywa się nie wcześniej niż po upływie 7 dni od jego złożenia.