O powstaniu w Toruniu Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II informowało w czwartek Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Resort kultury ma przekazać fundacji Lux Veritatis 70 mln na działalność muzeum w latach 2018-2020. Według szefa MKiDN, wicepremiera Piotra Glińskiego placówka ma wypełnić "istotną lukę w naszej ofercie muzealnej, która wciąż w niedostatecznym stopniu obejmuje zarówno aksjologię Jana Pawła II, jak i kwestie relacji polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej". "Dług wdzięczności PiS" Doniesienia o okolicznościach budowy muzeum oburzyły w piątek posłów Platformy Obywatelskiej. "Dzisiaj trzeba postawić polityczną tezę, że PiS spłaca dług wdzięczności wobec ojca Tadeusza Rydzyka" - powiedział Cezary Tomczyk na konferencji prasowej. Dodał, że wcześniej rząd nie znalazł pieniędzy na wsparcie dla protestujących w Sejmie osób niepełnosprawnych i nie kupił też obiecanych nowych śmigłowców czy okrętu podwodnego dla sił zbrojnych. "Natomiast w ciągu ostatnich lat udało się przekazać prawie ćwierć miliarda złotych o. Tadeuszowi Rydzykowi" - wskazywał poseł PO. Kierwiński o korupcji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marcin-kierwinski,gsbi,1553" title="Marcin Kierwiński" target="_blank">Marcin Kierwiński</a> (PO) ocenił, że pieniądze, które PiS kieruje w obecnej kadencji do "prywatnego biznesmena" Tadeusza Rydzyka, to "coś szokującego". "My wielokrotnie mówiliśmy o tym, że jest to rodzaj korupcji politycznej, ale myślę, że bardziej zasadne jest pytanie, czy jest to rodzaj korupcji, po prostu" - dodał polityk Platformy. Jego zdaniem jeśli spojrzeć na ostatnie lata, to "nie ma drugiej takiej prywatnej firmy, która z pominięciem jakichkolwiek procedur przetargowych zyskiwałaby tak gigantyczne pieniądze". "Publiczne pieniądze na prywatne muzeum" Kierwiński i Tomczyk zapowiedzieli złożenie wniosku do CBA; chcą, by Biuro sprawdziło prawidłowość działań podejmowanych w związku z planami budowy Muzeum "Pamięć i Tożsamość" przez wicepremiera Glińskiego. Według nich kontrola CBA miałby dać odpowiedź na pytanie o "zasadność i celowość wydatkowania publicznych pieniędzy na prywatne muzeum o. Tadeusza Rydzyka". "W tej sprawie jesteśmy przekonani, że zachodzą wszelkie przesłanki, które pozwalają postawić tezę, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tadeusz-rydzyk,gsbi,2669" title="Tadeusz Rydzyk" target="_blank">Tadeusz Rydzyk</a> i jego prywatne interesy są traktowane w sposób specjalny przez rządzących" - dodał Kierwiński. "A jeżeli jakikolwiek podmiot prowadzący działalność gospodarczą traktowany jest na specjalnych zasadach, to zasadne jest pytanie, czy dochodzi tutaj do przekroczenia polskiego prawa, do korupcji" - podkreślił. Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II ma, według resortu kultury, prezentować ponad 1000-letnią historię chrześcijańskiej Polski ze szczególnym uwzględnieniem nauki św. Jana Pawła II i jej oddziaływania na losy Polski, Europy i Świata.