<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-patryk-jaki,gsbi,20" title="Patryk Jaki" target="_blank">Patryk Jaki</a> pytany w środę w Polsat News, kiedy będzie gotowa ustawa reprywatyzacyjna, której założenia przedstawił w październiku ub.r., odpowiedział, że "jest gotowy projekt ustawy, a nie założenia". Na pytanie, dlaczego zatem projekt "nie wchodzi pod obrady" i co się z nim dzieje, wiceszef MS odparł, że "taka jest decyzja Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która zwróciła ją do Ministerstwa Sprawiedliwości o dodatkowe analizy". Jak dodał, "szanuje tę decyzję, szanuje hierarchię w państwie". Dopytywany, czy projekt ustawy trzeba poprawić, Jaki oświadczył: "jestem otwarty na kierunki, które wyznaczy kancelaria premiera". "Jak pan premier wyznaczy jakieś kierunki, albo dynamikę prac nad tym projektem, ja się do tego dostosuję. Jestem gotowy tylko do tego, żeby przedstawiać nasze argumenty w tej sprawie" - podkreślił. Amerykańska interwencja Proszony o komentarz w sprawie listu amerykańskich senatorów do premiera Mateusza Morawieckiego dotyczący potrzeby uregulowania kwestii reprywatyzacyjnych w Polsce, Jaki powiedział: "Mogę powtórzyć tylko za panem ministrem Brudzińskim, że jesteśmy suwerennym państwem i będziemy podejmowali takie decyzje, które są dobre dla Polski". Grupa 59. amerykańskich senatorów, czyli więcej niż połowa Senatu, wyższej izby Kongresu, w liście wystosowanym do premiera Mateusza Morawieckiego zaapelowała o przyjęcie ustawy reprywatyzacyjnej, sprawiedliwej wobec polskich Żydów, którzy przeżyli Holokaust i ich rodzin. Senatorowie w liście wyrażają rozczarowanie, że "Polska jest jedynym poważnym państwem Europy, które do tej pory nie przyjęło narodowej, kompleksowej ustawy przewidującej restytucję mienia, bądź odszkodowania za własność prywatną", jednak "żywią nadzieję, że wkrótce to nastąpi". Amerykańscy senatorowie wśród wad projektu polskiej ustawy reprywatyzacyjnej wymieniają fakt, że wyklucza ona możliwość zwrotu pierwotnie posiadanej własności; przewiduje tylko częściowe odszkodowanie za utracony majątek i wyklucza możliwość otrzymania odszkodowania za udziały posiadane w zniszczonych firmach. W połowie lutego rządowy projekt ustawy reprywatyzacyjnej został przekazany do ponownych analiz Ministerstwu Sprawiedliwości. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-sasin,gsbi,22" title="Jacek Sasin" target="_blank">Jacek Sasin</a> mówił wtedy, że realizacja przepisów projektu ustawy reprywatyzacyjnej przekracza możliwości budżetu państwa.