Para prezydencka pakowała do kartonów m.in. mąkę, ryż, olej i słodycze. Od 4 do 6 grudnia trwa akcja Banków Żywności; wolontariusze zbierają produkty spożywcze w niemal 4 tysiącach sklepów. W zbiórkę może się włączyć każdy klient przez przekazanie im produktów, np. mąki, oleju, słodyczy. Żywność ta jeszcze przed świętami trafi do osób potrzebujących. Jak mówił prezes Federacji Polskich Banków Żywności Marek Borowski, zebrane podczas zbiórki produkty trafią do magazynów Banków Żywności. Wolontariusze je posortują, policzą i zapakują w paczki. Potem przekażą je lokalnym organizacjom dobroczynnym i za ich pośrednictwem - rodzinom, osobom samotnym, chorym. W tegoroczną akcję zaangażowało się ponad 52 tys. wolontariuszy; zbiórka odbywa się w ponad 450 miejscowościach. "Jestem wolontariuszką Banków Żywności już 7 lat i miałam okazję już każdej pracy tutaj. Od każdej strony +ugryźć+ zbiórkę. Byłam wolontariuszką w sklepie, koordynatorką konkretnej placówki handlowej i brałam udział w sortowaniu żywności w magazynie" - powiedziała Ania Kołnierzak. Dodała, że najtrudniejszym zadaniem jest chyba bycie wolontariuszem w sklepie. "Wtedy jest się wystawionym bezpośrednio na kontakt z ludźmi, są różne reakcje. Trzeba mieć odpowiednie przekonanie, by dalej działać, jak się usłyszy jakieś niezbyt miłe opinie" - powiedziała. Ale zaznaczyła, że ta praca daje wiele satysfakcji i radości. "Gdyby tak nie było, nie wytrzymałabym tych 7 lat. Gdy siedzę z rodziną przy wigilijnym stole, mogę pomyśleć, że przyczyniłam się do tego, że ktoś kto nie ma tyle szczęścia ile ja, też w tym roku spędzi te święta godnie" - powiedziała.