Finansowo-inwestycyjna korporacja oszustów zarejestrowana była w Warszawie. Miała m.in. podpisaną umowę pośrednictwa z inną firmą mieszczącą się w Szczecinie prowadzoną przez 37-letnię kobietę i jej pracownicę. Pokrzywdzeni są z całego kraju, jednak większość jest ze Szczecina i Warszawy. Firma ogłaszała się na portalach internetowych, a także za pomocą ulotek rozrzucanych na klatkach schodowych.Oszustwa polegały na tym, że osoby ubiegające się o pożyczkę musiały ponieść opłaty przygotowawcze i pośrednictwa. Pracownicy firmy pobierali od klientów pieniądze i przygotowywali dokumentację, po czym stawiali klientom kolejne wymogi, których nie można było spełnić. Na trop oszustów wpadła policja. Prezes i wiceprezes firmy zostali już aresztowani. Usłyszeli oni zarzuty oszustwa, za które grozi im do 8 lat pozbawiania wolności.Takie same zarzuty usłyszały również właścicielka szczecińskiej firmy i jej pracownica współpracujące z mężczyznami. Wobec nich prokurator zastosował m.in policyjne dozory i poręczenia majątkowe. Firma działała od 2012 roku. Pokrzywdzonych przez nią może być kilkaset osób.