Na grudzień planowany jest kongres zjednoczeniowy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sojusz-lewicy-demokratycznej-sld,gsbi,1490" title="SLD" target="_blank">SLD</a> i Wiosny Roberta Biedronia. Oba ugrupowania na bazie Sojuszu mają współtworzyć Nową Lewicę. Jest jeden kłopot. Mimo że dokumenty dotyczące zmian w statucie SLD trafiły do sądu już w ubiegłym roku, a w lutym Sąd Okręgowy w Warszawie wydał decyzję o wpisaniu do ewidencji partii politycznych zmian w statucie, to do tej pory wyrok się nie uprawomocnił. "Trudno uwierzyć, że Czarzasty może mieć aż tak lekceważący stosunek do prawa. Twierdzi, że SLD nazywa się już statutowo <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nowa-lewica,gsbi,41" title="Nowa Lewica" target="_blank">Nowa Lewica</a>, a jednocześnie, że Statut dopiero będzie rozpatrywany przez Sąd Apelacyjny. Czy to presja na sąd, czy po prostu hate?" - napisał na Twitterze <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-leszek-miller,gsbi,1493" title="Leszek Miller" target="_blank">Leszek Miller</a>, odnosząc się do niejasnej sytuacji lewicy. W piątek (2 października) odbędzie się Zarząd Krajowy SLD. Jak przekazała rzeczniczka SLD <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-anna-maria-zukowska,gsbi,1690" title="Anna Maria Żukowska" target="_blank">Anna Maria Żukowska</a>, zarząd będzie rozmawiał o tym, co robić, jeśli sąd nie wypowie się w sprawie prawomocnego orzeczenia. Zastrzegła, że obecnie trudno zaplanować zjednoczenie partii, dopóki nie będzie decyzji sądu. W innym tonie wypowiedział się szef SLD <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wlodzimierz-czarzasty,gsbi,256" title="Włodzimierz Czarzasty" target="_blank">Włodzimierz Czarzasty</a>: - W piątek przyjmiemy cały plan rebrandingu SLD dlatego, że partia już w tej chwili nazywa się statutowo Nowa Lewica, w skrócie Lewica i ma nowe logo. Czarzasty przyznał, że choć nie uprawomocnił się wyrok sądu zmieniający nazwę Sojuszu na Nową Lewicę, to nie uprawomocnił się w przepisach przejściowych. - A przepisy przejściowe to jest sformułowanie władz, czyli to jest ta rzecz, która nastąpi w momencie połączenia dwóch partii: Wiosny i Sojuszu Lewicy Demokratycznej - stwierdził wicemarszałek Sejmu. - Decyzja wymaga jednej rozprawy w Sądzie Apelacyjnym - podkreślił.