Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, za całą akcją stoi jedna z grup medialnych. To właśnie ona ostrzega polskich hydraulików, by nie wracali z Francji. Ciemne plakaty o zabarwieniu pogrzebowym mówią wyraźnie: w IV Rzeczpospolitej nie będzie wesoło. Jeśli zdobyłeś pracę za granicą, trzymaj się jej rękami i nogami. Tu naprawdę nie ma czego szukać - zdają się mówić wyłaniające się z zieleni billboardy.