O gorącym uczuciu posłanki do Jarosława Kaczyńskiego mówiło się od dawna. Kiedy pojawiały się plotki na temat daty ślubu, Szczypińska nie zaprzeczała. Ale ślub wciąż nie następował. W końcu "Super Express" poprosił profesjonalną wróżkę, by zajrzała w przyszłość posłanki. Wiceprzewodnicząca klubu PiS przystała na propozycję, by wróżka Sybilla powróżyła jej z dłoni. - Linia słońca zatrzymała się na linii serca, co wskazuje na czekające panią porażki w sprawach uczuciowych - powiedziała Sybilla. - Linia słońca później skręca na linię księżyca, co pokazuje wsparcie w karierze zawodowej wysoko postawionego przyjaciela - dodała. Ale dla Szczypińskiej to żadna pociecha. Jak pisze "SE", posłanka wydawała się zmartwiona wyrokiem wróżki w sprawach miłości. Na szczęście Sybilla zostawiła jej trochę nadziei. - Widzę przy pani Jolancie mężczyznę. To jest kwestia półtora roku do trzech... - zapowiedziała wróżka. - Będę czekać - odpowiedziała posłanka.