Marsz narodowców wywoła zamieszki w stolicy? Lider Ruchu Narodowego Robert Winnicki podkreśla, że wiele zależy od zachowania policji. Jeden z organizatorów wyjaśnia, że liczy na "zdrowy rozsądek" policji. Robert Winnicki ma również nadzieję, że służby państwowe "nie będą prowokować" uczestników marszu.W poprzednich latach w czasie marszów organizowanych przez środowisko narodowców dochodziło do zamieszek i bijatyk, w których ranni byli uczestnicy i policjanci. W czasie ubiegłorocznego marszu policja użyła broni gładkolufowej oraz gazu pieprzowego. Wówczas na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów. W tym roku organizatorzy powołali straż Marszu Niepodległości.Marsz, który odbywa się w Warszawie startuje o godzinie 15. Jego uczestnicy wyruszą spod ronda imienia Romana Dmowskiego, przejdą Marszałkowską, Waryńskiego, Spacerową, Belwederską i Alejami Ujazdowskimi.