Pod posadzą znaleziono kawałki drewna, metalowe okucia i rączki. Na razie nie wiadomo, co stało się ze skrzynią i jej zawartością. Odkrywcy nie wykluczają, że ktoś mógł ukryć w skrytce depozyty, potem je odkopać i wyciągnąć, a następnie ponownie zakopać. Mogło do tego dojść w czasie II wojny światowej. Na znalezisko natrafiono w czasie poszukiwania podziemnych tuneli na zamku.