Podczas poniedziałkowego briefingu szef rządu odniósł się do zawieszonego w niedzielę protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie. "Cieszę się, że ten protest się zakończył" - powiedział premier. "Jesteśmy otwarci na dialog, rozmowę, nie zamykamy tego wraz z tym protestem" - dodał. Morawiecki podkreślił też, że przez 2,5 roku rząd zrobił dla osób niepełnosprawnych znacznie więcej niż poprzednicy. Wskazał, że wzrost środków w budżetach rodzin z osobami niepełnosprawnymi przyrósł o ok. 50 proc. - z ok. 2 tys. do 3 tys. zł. "Chcę podkreślić, że jesteśmy bardzo otwarci na dialog, na rozmowę i nie tylko nie zamykamy tego wraz z protestem, tylko chcemy dalej prowadzić go z różnymi środowiskami. Tak, jak to się do tej pory odbywało, z różnymi środowiskami osób niepełnosprawnych" - zapewnił. Morawiecki zwracał uwagę, że rząd "nie zamykał oczu na te problemy wcześniej, ani po wybuchu tego protestu". Przypomniał, że zaraz po rozpoczęciu protestu w Sejmie spotkał się z protestującymi. Podobne spotkania - jak mówił - odbyła też szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i rzecznik rządy Joanna Kopcińska. Szef rządu zwrócił jednocześnie uwagę na program "Dostępność plus", który obejmuje wiele projektów, które mają poprawić los osób niepełnosprawnych. "Jesteśmy rządem najbardziej wrażliwym społecznie, ze wszystkich rządów ostatnich 25-30 lat, już wolnej Polski" - podkreślił. Morawiecki zwrócił się jednocześnie do "drugiej strony sceny politycznej". "Tych, którzy próbowali zbić kapitał polityczny na tym ludzkim nieszczęściu" - doprecyzował. "Drodzy państwo, nas na pewno nie będziecie w stanie szantażować w ten sposób. My jesteśmy rządem bardzo wrażliwym społecznie, a przedstawiciele turboliberalnej opozycji, która bardzo niewiele, czy prawie nic, nie zrobiła dla poprawy losu osób niepełnosprawnych, na pewno teraz zobaczą jak szerokie działania już zrobiliśmy i jak szerokie działania (...) my robimy" - podkreślił szef rządu. "Takie gierki i awantury - z wykorzystaniem osób najbardziej pokrzywdzonych przez los - nie będą przez nas tolerowane i na pewno w ten sposób z nami nie wygracie" - oświadczył Morawiecki. Jak stwierdził, zestawienie obecnie rządzących z "ultra liberalną opozycją, która nie miała dla niepełnosprawnych serca - jest niesprawiedliwe". "Jesteśmy rządem i obozem politycznym solidarnościowym, dbającym o sprawiedliwość społeczną. Tacy będziemy, bo chcemy zdecydowanie podkreślić, że na podstawowe pytanie: 'czyja ma być Polska?', my odpowiadamy: 'Polska ma być krajem wszystkich Polaków, a nie poszczególnych grup interesów'" - powiedział Morawiecki. Premier zadeklarował również, że jego rząd chce współpracować ze wszystkimi - również z opozycją - na rzecz poprawy losu wszystkich grup społecznych, ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych. W niedzielę rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych po 40 dniach protestu opuścili Sejm. Jak powiedziała podczas konferencji prasowej przed Sejmem Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych, protest został zawieszony m.in. ze względu na to, że - jak mówiła - po decyzjach marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i Straży Marszałkowskiej, protestujący obawiali się o swoje "życie i zdrowie, a przede wszystkim o zdrowie i życie ich dzieci". Anna Tustanowska, Grzegorz Bruszewski