Ze statystyk policji wynika, że w 2000 r. wśród sprawców wszystkich przestępstw seksualnych (m.in. pornografia dziecięca, gwałty) było 534 nieletnich. W 2009 r. było ich 936, a w roku ubiegłym już ponad tysiąc. To oznacza, że co piąte przestępstwo o charakterze seksualnym popełniają nieletni. W ostatnich latach lawinowo wręcz wzrosła liczba nieletnich (13 - 17 lat), którzy dopuścili się m.in. posiadania czy rozpowszechniania filmów z pornografią z udziałem dzieci. "Spośród 419 podejrzanych, którzy w zeszłym roku usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw związanych z dziecięcą pornografią, 135 to nieletni - powiedziała "Rzeczpospolitej" podinsp. Grażyna Puchalska z KG Policji. Zdaniem kryminologa prof. Brunona Hołysta, powodem jest pogłębiająca się demoralizacja nieletnich. Niskie zarobki ich rodziców często nie zaspokajają ich aspiracji, a niektóre nastolatki upatrują korzyść finansową w upowszechnianiu np. dziecięcej pornografii. Z danych KGP wynika także, iż w 2000 r. nieletni byli sprawcami co dwunastego zgwałcenia, w roku ubiegłym - co piątego. Liczba przestępstw seksualnych w związku z ogólną liberalizacją w sferze moralności będzie wzrastać - uważa prof. Hołyst. Więcej w "Rzeczpospolitej".