Reforma struktury dowodzenia NATO przewiduje utworzenie dwóch nowych centrów. Jedno z nich ma zapewnić bezpieczeństwo szlaków morskich pomiędzy Europą i USA na północnym Atlantyku, drugie - sprawniejsze przemieszczanie wojsk na terenie samej Europy. Jak powiedział PAP wysoki przedstawiciel NATO, w kwestii tej rozważane są dwie możliwości: utworzenie całkowicie nowych ośrodków lub rozszerzenie funkcji ośrodków, które już istnieją. Ministrowie przyjęli ogólny plan, który określa kierunki zmian w strukturze dowodzenia Sojuszu. Wiadomo, że pierwsze dowództwo powstanie w Stanach Zjednoczonych, a drugie w Europie, być może w Polsce lub Niemczech. Nad szczegółami mają teraz pracować wojskowi planiści, a dalsze decyzje mają być podjęte w lutym przyszłego roku.Choć dyplomaci nie mówią tego wprost, zmiana struktury dowodzenia to odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji. Chodzi o to, aby NATO mogło bez przeszkód i w krótkim czasie przerzucić odpowiednią liczbę żołnierzy i sprzętu w miejsce ewentualnego konfliktu.