CBA zatrzymało w zwartek<a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-roman-giertych-zatrzymany-przez-cba,nId,4794664" target="_blank"> adwokata Romana Giertycha</a>, <a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-ryszard-krauze-zatrzymany-przez-cba,nId,4794763" target="_blank">biznesmena Ryszarda K</a>. i 10 innych osób w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu. Poinformowano, że zatrzymania mają związek ze "śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych". - Domyślam się, że zatrzymanie syna ma związek z polityką. Jest adwokatem, broni ludzi winnych i niewinnych. Nic nie wiem na temat zarzutów przedstawianych przez CBA - powiedział w rozmowie z Interią ojciec adwokata, Maciej Giertych. - Nie mam pojęcia, co będzie dalej. O zatrzymaniu syna dowiedziałem się od wnuczki - dodał. Informację o zatrzymaniu Romana Giertycha opublikowała na Twitterze jego córka. Oficjalny komunikat wydały następnie CBA i Prokuratura Regionalna w Poznaniu. "W dniu dzisiejszym CBA zatrzymało Romana Giertycha, mojego tatę. Trwa przeszukanie naszego domu. Będę podawać dalsze informacje" - napisała Maria Giertych. "Tata prosi o podawanie pełnych danych i przekazanie, że jest to sprawa polityczna, która ma na celu przykrycie katastrofalnej sytuacji epidemicznej, spowodowanej przez nieudolność rządu PiS" - dodała w kolejnym wpisie córka Giertycha. Czytaj również: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-roman-giertych-zatrzymany-przez-cba-podaje-corka,nId,4794664">Roman Giertych: Skuto mnie kajdankami. Nieprzypadkowy termin</a> JSZ