- Niech się pani premier Kopacz zajmie tym za co jej płacą czyli rządzeniem. A nie zaglądaniem ludziom do talerza w czasie podróży. Wyjazdowe posiedzenia rządu to typowa działalność propagandowa, już nie mówiąc o tym ile to kosztuje - stwierdził szef SLD. Zapowiedział, że w sobotę zapadnie decyzja czy do wyborów jego partia pójdzie sama czy w koalicji. Zobacz wideo: Zobacz też: Miller: Wierzę, że po kryzysie lewica sięgnie po władzę