Piotr Paduszyński przeczytał o odmowie opublikowania orzeczenia TK i jako prawnika, informacja ta wzburzyła go. - Ktoś zamienia prawo w grę manewrową, a tak nie powinno być - tłumaczy Piotr Paduszyński z Łodzi. - To, co się zdarzyło jest sytuacją spoza polskiego systemu prawnego. Nie wolno tego robić urzędnikowi państwowemu, nawet jeśli jest ministrem - komentuje mecenas.