- We wtorek zakończyła się pierwsza wizyta prezydenta Dudy w Kijowie, teraz czas na konkretne działania - wyjaśnił Krzysztof Szczerski. - Do tej pory bardzo dużo było deklaracji, a potem rzeczywistość bywała różna, dlatego teraz prezydent wyraźnie powiedział, że kontynuowanie partnerstwa polsko-ukraińskiego musi przejść w fazę konkretnych działań czyli "wspomagam i wymagam" - mówił. Szczerski dodał, że Polska chce być obecna w reformach wewnętrznych Ukrainy i jesteśmy gotowi pomóc w stabilizacji makroekonomicznej, ale także chcemy wiedzieć, że Ukraina idzie drogą wewnętrznych reform i konsoliduje się jako państwo. Zdaniem Szczerskiego, postęp w stosunkach polsko-ukraińskich nie odbędzie się bez prawdy historycznej. Tylko to musi być proces i musi się rozpocząć w sposób regularny i stabilny. - Dzisiaj jeśli mówimy o partnerstwie polsko-ukraińskim to ten konkret oznacza, że przez stronę ukraińską nie będziemy zaskakiwani decyzjami dotyczącymi prawdy historycznej, które nie są zgodne z polską wrażliwością i polskim punktem widzenia - podkreślił Szczerski. Minister Szczerski przypomniał, że Polska chce, żeby na przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie obecna była także Ukraina.