W rozmowie z Mirosławem Skowronem <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krystyna-pawlowicz,gsbi,1456" title="Krystyna Pawłowicz" target="_blank">Krystyna Pawłowicz</a> oceniła, że autorzy ustawy wykazali się kompletną nieznajomością psychologii społecznej. "Nie znam posła PiS, który zgodziłby się na karalność kobiet" - podkreśliła. "PiS nigdy nie mówił o 'pełnym zakazie aborcji'. Nie jesteśmy społeczeństwem ultrakatolickim" - dodała. Pytana o to, czy dostrzega pozytywne strony <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ogolnopolski-strajk-kobiet-osk,gsbi,47" title="Strajku Kobiet" target="_blank">strajku kobiet</a>, powiedziała, że "w pewnych kwestiach tak". W jej ocenie za dobre należy uznać to, że protesty pokazały pewne granice i zasugerowały zmianę kolejności prac rządu i parlamentu. Pawłowicz zaznaczyła jednak, że protesty te "pogłębiły podziały i skłóciły ludzi", a dodatkowo wprowadziły w błąd, "dezinformując wiele kobiet o tym, co robi lub popiera PiS". Więcej w weekendowym wydaniu "Super Expressu".