Do napadu na stację benzynową przy ul. Młyńskiej w Koszalinie doszło późnym wieczorem, niedługo przed jej zamknięciem. Jak poinformowała PAP rzeczniczka koszalińskiej policji Beata Gałka, na stację miał wejść ubrany na czarno mężczyzna, z zamaskowaną twarzą i zażądać od pracownika wydania pieniędzy z kasy. Sprawca miał przy sobie ostre narzędzie, przypominające nóż. Gdy dostał pieniądze, uciekł. Policja nie informuje, jaką kwotę zabrał. Funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring, w który wyposażona jest stacja paliw. Trwają przesłuchania świadków. Do akcji zaangażowany został także pies tropiący, który miał podjąć trop. Sprawca na razie pozostaje na wolności. Poszukuje go kilkudziesięciu policjantów.