Działacze stowarzyszenia stanowczo nie zgadzają się z opinią, że ostatnie demonstracje w sprawie reform wymiaru sprawiedliwości były analogiczne "do innych protestów, które można było obserwować w Polsce od początku rządów obecnej koalicji". Symptomatyczne jest to - napisali - że uczestnikami sprzeciwu było "pokolenie młodych osób, z których wiele protestowało przeciw reformie sądów". "To pokolenie potrzebuje głosu środka - głosu rozsądku. Nie jest nim narracja przeciwników reformy" - zaznaczyli. "Jako organizacja studencka skupiająca osoby o poglądach republikańskich i konserwatywnych apelujemy o zachowanie kultury dyskusji politycznej na najważniejsze tematy dotyczące polskiej państwowości" - podkreślili w liście działacze stowarzyszenia, które dotychczas (np. w styczniu br.) stanowczo odcinało się od wszelkich form antyrządowych protestów. List został opublikowany przez biuro prasowe stowarzyszenia w środę wieczorem. Jego autorzy podkreślili w nim, że zgadzają się z decyzją prezydenta w sprawie zawetowania dwóch ustaw i podpisania trzeciej. "Jednocześnie wierzymy, że jest możliwa powszechna zgoda co do koniecznych reform wymiaru sprawiedliwości" - dodają. "Ponad dwa lata temu w czasie kampanii prezydenckiej zdecydowaliśmy się udzielić Panu swojego poparcia" - przypominają w liście do Andrzeja Dudy. "Ten krok był podyktowany nie tylko podzielaniem szeregu diagnoz dotyczących sytuacji społecznej, politycznej czy gospodarczej Polski. Wierzyliśmy i nadal wierzymy, że w naszej Ojczyźnie spór polityczny może być prowadzony w innym stylu, a niezbędne reformy realizowane przy możliwie najmniejszych napięciach społecznych. Pokolenie młodych osób, z których wiele protestowało przeciw reformie sądów, ukształtowane zostało, naszym zdaniem, w podobnym duchu" - podsumowują autorzy listu.