Andrzej Kaszubowski - gość lokalnej stacji radiowej - przeprosił na antenie za to, że nazwał wstępujących do policji - niedorajdami i nieudacznikami. Po raz kolejny powtórzył, że nie zamierzał obrażać swoich podwładnych. Po wtorkowym apelu komendanta głównego policji związkowcy złagodzili formę protestu i zdjęli zawieszone na budynkach komend flagi.