W czwartek rozpoczyna się szczyt Unii Europejskiej, zwany "szczytem ostatniej szansy". Politycy mają ostatecznie zdecydować na nim o kształcie budżetu UE na najbliższe lata. Polska i Węgry ogłaszały, że mogą zawetować budżet ze względu na proponowane powiązanie wypłat z tzw. praworządnością w poszczególnych państwach. Jednak w środę prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> poinformował, że zarysowane jest już "wstępne porozumienie". Jerzy Buzek: Wiele środowisk wnosi, by nie zgłaszać weta O możliwe scenariusze Marcin Fijołek pytał <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-10/jerzy-buzek-w-graffiti-ogladaj-od-godz-745/?ref=slider">w programie "Graffiti" w Polsat News</a> europosła, byłego premiera Jerzego Buzka. Zdaniem gościa Polsat News weto "nie byłoby dobrym rozwiązaniem". - Wiele środowisk wnosi, by go nie zgłaszać. Apelowali przedsiębiorcy i samorządy, z kolei uczące się dzieci chciałyby nowych laptopów, przydatnych zwłaszcza podczas pracy zdalnej - przypomniał. Jego zdaniem planowany budżet UE oraz fundusz odbudowy, mający wspomóc europejskie państwa po <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pandemia-koronawirusa,gsbi,56" title="pandemii koronawirusa" target="_blank">pandemii koronawirusa</a>, to "konkretne pieniądze dla Polaków". Buzek przyznał jednocześnie, że stanowisko między 27 krajami Wspólnoty "niełatwo jest uzgodnić". - Nie widzę żadnych powodów, aby wetować ten budżet. Chodzi tylko o zachowanie praworządności w dysponowaniu unijnymi środkami - zapewnił. "Cieszyłbym się, gdyby Zjednoczona Prawica przypominała AWS" Polityk zapytany przez Marcina Fijołka o podobieństwa między Zjednoczoną Prawicą a Akcją Wyborczą Solidarność, która rządziła Polską na przełomie XX i XXI wieku, odpowiedział, że ta druga partia dążyła do integracji europejskiej, a także wprowadziła Polskę do NATO. Buzek był premierem z ramienia AWS w latach 1997-2001. - Cieszyłbym się, gdyby Zjednoczona Prawica przypominała AWS. To (obecny rząd - red.) raczej ciąży w kierunku wschodnim. Przykładem są oskarżenia wobec Unii Europejskiej: że jest "na pasku Niemców", że "to Związek Sowiecki". One zostają w społeczeństwie - uznał. Zdaniem Jerzego Buzka premier Węgier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-viktor-orban,gsbi,15" title="Viktor Orban" target="_blank">Viktor Orban</a> "miał prawo się obawiać" mechanizmu praworządności, a my "nie bardzo". - To tak, jakbyśmy stanęli razem z Węgrami, aby nie łamać "wielkiego sojuszu" z krajem, który "gra" z Putinem - mówił. "Miałem wrażenie, że Polska wydaje pieniądze uczciwie" Marcin Fijołek zapytał, czy poszerzenie mechanizmu może za kilka lat sprawić, że <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a> dla państw będą arbitralnie odbierane, a <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" title="Unia Europejska" target="_blank">Unia Europejska</a> wymusi "ideologiczny skręt w lewo". Były premier przypomniał, że początkiem jakiejkolwiek unijnej interwencji muszą być nadużycia finansowe. - Miałem wrażenie, że my wydajemy pieniądze uczciwie, stąd moje wielkie zdziwienie - wyjaśnił. Stwierdził, że "wszystko wymaga bezstronnego sądownictwa, bez wpływu władzy". - Dziwne, że dwa kraje zgłaszają wątpliwości, jakby same wątpiły w praworządność u siebie. Mam nadzieję, że to jednak nie będzie weto i polski rząd zdejmie rękę z atomowego, czerwonego guzika, a pieniądze będą nie tylko dla Polek i Polaków, ale i milionów obywateli Europy - powiedział Jerzy Buzek w "Graffiti". Według niego unijny budżet proponowany na najbliższe lata jest dobry. - Były pewne kryteria ustalone przez Komisję Europejską. To jest to samo, co miesiąc czy dwa miesiące temu - zapewnił.