"Prezes PiS był oczywistym wyborem jako lider zmian, które dokonały się w ubiegłym roku" - tak redakcja uzasadniła nagrodę dla Kaczyńskiego. - Chciałem podziękować za tę nagrodę, cenię ją bardzo wysoko, bo dostałem ją od gazety, od koncernu medialnego, który jest sferą wolnego słowa i był przez lata redutą wolności, prawdy, a także tego wszystkiego, co służy polskiej niepodległości - powiedział Kaczyński. Podkreślił, że "Gazecie Polskiej" jest szczególnie wdzięczny za to, co stało się po 10 kwietnia 2010 roku. - Bez was nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić tej wielkiej bitwy o prawdę, która - mam nadzieję - zbliża się do zwycięskiego końca - dodał. Szef PiS zaznaczył, że prawda i wolność są ze sobą ściśle powiązane. Jak mówił, choć Polska jest niepodległa, to jeżeli bliżej się przyjrzeć, "to problem polskiej niepodległości, polskiej podmiotowości jest ciągle nie do końca rozwiązany". - Musimy odrzucić geopolityczny determinizm i taki bardzo prymitywny determinizm ekonomiczny. Musimy wiedzieć, że prawdziwy sukces Polaków może przyjść tylko wtedy, gdy będziemy wolni i będziemy mieli prawo do prawdy, każdej prawdy i będziemy niepodlegli podmiotowo - powiedział Kaczyński. Podczas piątkowej gali został uhonorowany również prezydent Andrzej Duda. Odebrał nagrodę prawie 400 klubów "Gazety Polskiej". Wyróżnienie organizatorzy uzasadniali "brawurową kampanią i zwycięstwem osiągniętym w wielkim stylu, które rozpoczęło zmiany w kraju". - Dziękuję za tę nagrodę, którą odbieram od środowiska ludzi, którzy mnie wspierali. Byliście blisko mnie i w końcu wybraliście mnie na urząd prezydenta, a potem wybraliście w wyborach Prawo i Sprawiedliwość, żeby w Polsce mogła zaistnieć dobra zmiana - mówił prezydent, odbierając nagrodę. Duda podkreślił też, że nadal potrzebne jest mu wsparcie w trudnym momencie, w którym ci, którzy "zostali odsunięci od władzy, muszą zrozumieć, że zostali odsunięci w sposób demokratyczny". - Muszą się nauczyć do tej demokracji szacunku, bo taka była wola społeczeństwa, które chce poprawy jakości życia, Polski równych szans, w której zwykły obywatel jest szanowany, a nie tylko szanowani są ci, którzy posiadają wpływy - dodał. Nagrodę im. Grzegorza I Wielkiego otrzymał sędzia Bogusław Nizieński, prawnik i były Rzecznik Interesu Publicznego, który - jak uzasadniono - "niezłomnie walczył o przeprowadzenie lustracji w Polsce".