Grzegorz Schetyna na antenie TVP2 podkreślał, że powrót do władzy nie będzie łatwy, ale ma pomysł na odbudowę zaufania do Platformy Obywatelskiej. Jedyny kandydat w zbliżających się wyborach na przewodniczącego PO dodał, że nie wyklucza współpracy z Nowoczesną <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-petru,gsbi,2394" title="Ryszarda Petru" target="_blank">Ryszarda Petru</a>. - Pan Petru mówi, że nie będzie współpracował z PO, a ja tego nie mówię. Jeśli ktoś chce w taki sposób zatrzymać Jarosława Kaczyńskiego i PiS, to nie wierzę w jego powodzenie. Ja wyznaję zasadę, że nie ma wroga po opozycyjnej stronie - powiedział Schetyna w programie "Tomasz Lis na żywo". Grzegorz Schetyna przekonywał również, że nie jest prawdą to, co mówi PiS, a opozycja nie donosi na Polskę do Brukseli. - Nie jest tak, jak chce PiS, że ktoś donosi na Polskę. To jest taki stary slogan, który jest wykorzystywany, że się kiedyś jeździło na obce dwory, żeby donosić na Polskę. (...) Teraz to tak nie jest. My jesteśmy częścią europejskiej rodziny, europejskiej wspólnoty. My jesteśmy tam u siebie, a tego PiS nie chce, bo PiS nie lubi Europy. PiS nie chce tam jeździć - powiedział.