Jak czytamy w gazecie, sama prezydencka delegacja liczy 14 osób. Ponadto tym samym samolotem poleci 10 osób z MON, z ministrem Mariuszem Błaszczakiem na czele, a także funkcjonariusze SOP i ochrona Pierwszej Damy. Łącznie - podlicza "Fakt" - nawet 40 osób. Delegacja wybiera się na sześciodniową wizytę rejsowym boeingiem 777 linii Emirates. Jeden bilet w klasie biznes kosztuje na tej trasie 22,1 tys. złotych. Kancelaria zapewnia, że koszty "pokrywa strona przyjmująca", jednak, jak ustalił "Fakt", dotyczy to tylko pary prezydenckiej i kilku osób towarzyszących. Za pozostałe ponad 30 osób zapłacą podatnicy. Więcej w "Fakcie"