2,5-godzinne spotkanie ma być pierwszym z serii, ponieważ - jak mówi gazecie jeden z polityków PiS - prezes uważa, że "wojna z prezydentem to dla wszystkich przegrana". Na razie obie strony przedstawiły swoje "warunki brzegowe". Niedawno PiS ruszyło z kampanią billboardową na temat reformy sądów. Jeśli prezydent ostatecznie nie poprze stanowiska PiS, "to i on na tych billboardach się znajdzie" - zapowiadają źródła "Faktu" w PiS. Więcej w dzisiejszym "Fakcie".