Jak pisze "DGP", taki pomysł Mikołaj Pawlak przedstawił, prezentując raport ze swojej działalności. Znalazł się w nim następujący fragment: "Niepokojący jest wysoki odsetek kobiet spożywających alkohol w trakcie ciąży. Może prowadzić to do występowania nieprawidłowości neurobehawioralnych oraz innych trwałych uszkodzeń organizmu dziecka. Należy podjąć działania edukacyjne, profilaktyczne i prawne, by pomóc dziecku i matce, w szczególności wprowadzić ochronę prawnokarną dziecka poczętego i odpowiedzialność karną matki spożywającej alkohol w trakcie ciąży" - czytamy w "DGP". Według dziennika pomysł ma poparcie w PiS. Opozycja nie zostawia na nim suchej nitki. "Sankcje karne dla matek nie powinny budzić kontrowersji" "DGP" informuje, że Marek Ast (PiS) z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka przekonuje, że dla jego partii ochrona życia dziecka poczętego jest szczególnie ważna. "Dlatego konkretne zmiany ustawowe powinny stać się przedmiotem głębokiej refleksji" - mówi. Jego zdaniem przekaz o szkodliwości picia w ciąży jest obecny w społeczeństwie. Nie można więc dłużej zasłaniać się niewiedzą. "To jak z kierowcami, którzy doskonale wiedzą, że prowadzenie pod wpływem alkoholu jest karane. Mimo to część się na to decyduje. Sankcje karne dla matek nie powinny budzić kontrowersji i sprzeciwu. Dyskusji wymaga ich wysokość i sposób, w jaki następowałoby ściganie przestępstwa. Bezapelacyjnie jednak powinien być to czyn zabroniony" - dodaje.